JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO SPOTKANIA Z ARCHITEKTEM?

Czego nie musisz wiedzieć idąc do architekta?

- Czy muszę mieć wizję swojego domu?
- Czy muszę przejrzeć wcześniej min. 200 projektów z Internetu?
- Czy muszę mieć sprecyzowane gusta architektoniczne?
- Czy muszę znać miejscowy plan zagospodarowania?
- Czy w ogóle muszę wiedzieć co to jest miejscowy plan?
- Czy muszę znać proces projektowy?
- Czy muszę wiedzieć jakie są wymagane uzgodnienia i dokumenty w projekcie?
- Czy muszę wiedzieć gdzie chcę mieć zlokalizowany dom na działce?
- Czy muszę wiedzieć jakie występuje uzbrojenie działki?
- Czy muszę mieć mapę?

Odpowiedź na te i mnóstwo innych pytań brzmi ‘nie’.

Gdy jedziesz do mechanika nie musisz wiedzieć co ci się zepsuło w aucie i jak to naprawić. Przychodzisz z problemem i to już nie jest twój problem tylko mechanika. Podobnie jest z architektem. Potrzebujesz domu.
To jest problem. Twój? W żadnym razie!
To jest problem architekta. I właśnie takiego nastawienia ci trzeba=)

Co powinienem wiedzieć idąc do architekta?

Skoro projekt ma być zindywidualizowany to potrzebny jest…eś ty=) Czyli dobrze jest po prostu znać swoje potrzeby. Ile pokoi, łazienek, skala budynku itp. Jeśli podoba Ci się jakaś architektura, możesz ją pokazać. Nie po to aby ją kopiować ale po to aby się lepiej zrozumieć z projektantem. Tutaj jest jedynie miejsce na Twoje skonkretyzowane wymagania.

Zaręczam ci – my architekci zdecydowanie wolimy klientów, którzy dadzą nam swobodę projektową jednocześnie dając się zaskoczyć niż takich, którzy zaczynają rozmowę od „ja już doszedłem na skraj Internetu i dokładnie wiem czego chcę, potrzebuję tylko, żeby mi to ktoś narysował i podpisał”. Więc również ciebie zachęcam do podjęcia tego ryzyka =)